Regularny ruch i ćwiczenia mają niewątpliwie bardzo dużo zalet.
Nie tylko poprawiają naszą kondycję, wspomagają odporność, spalają tkankę tłuszczową, poprawiają proporcje sylwetki, ale również mają znaczący wpływ na nasze samopoczucie. Nie każdy ma jednak możliwość i chęci korzystać z siłowni, warto więc postawić na trening
w warunkach domowych.
Bez celu ani rusz
Chodzą nam po głowie myśli i chęci, że będziemy ćwiczyć w domu,
bo na siłownię szkoda kasy lub po prostu mamy do niej za daleko. Okazuje się, że trening w warunkach domowych wymaga jednak dużo większej motywacji i szczególnej siły woli. Opłacony karnet nawet jeśli nie motywuje, to przynajmniej zmusza nas do odbycia kolejnej wizyty
w siłowni. Zanim więc rozpoczniemy trening w warunkach domowych, warto obrać sobie dokładny cel, jaki mamy zamiar realizować. Zdecydujmy więc, czy ćwiczymy aby:
– pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej i osiągnąć szczuplejszą sylwetkę,
– znacznie poprawić swoją masę mięśniową,
– poprawić swoje zdrowie i kondycję,
Możemy również traktować trening w warunkach domowych jako pakiet trzy w jednym, czyli chcemy schudnąć, poprawić masę mięśniową
oraz poprawić swoje zdrowie i kondycję. Ma to istotne znaczenie, ponieważ w zależności od tego, jaki cel obierzemy, możemy wykonywać zupełnie inne ćwiczenia.
Trening w warunkach domowych – zalety
Jeśli nie przeszkadza nam zupełnie ćwiczenie w domu, to trening
w warunkach domowych może mieć bardzo wiele zalet. Jest to przede wszystkim duża oszczędność. Nie dość, że nie wydajemy pieniędzy
na siłownię, to nie musimy też od razu inwestować w drogi sprzęt, ponieważ na początku można do ćwiczeń wykorzystać to, co mamy
w domu, np. krzesła i butelki. Oszczędzamy także czas,
który przeznaczylibyśmy na dojazdy do siłowni. Czujemy się zdecydowanie swobodnie, bo ćwiczymy w swoim domu, nie musimy więc inwestować w porządny strój na siłownię. Nie jesteśmy ograniczeni porą dnia – do treningu podchodzimy zawsze wtedy, gdy najlepiej nam to pasuje. To oczywiście tylko najważniejsze zalety, bo jest ich zdecydowanie więcej.
Jak nie stracić motywacji?
Nie da się ukryć, że trening w warunkach domowych ma również wady. Najpopularniejszą jest oczywiście motywacja, a dokładnie jej spadek. Nikt nas nie pilnuje, tylko my sami, zdarza się więc ćwiczenia przełożyć
i o nich zapomnieć. Możemy nastawić alarm, który będzie nam o nich przypominał, możemy poprosić domownika, aby to robił, ale najważniejsza jest systematyczność – im dłużej ćwiczymy, tym trudniej
o nich zapomnieć i z nich zrezygnować.